Jak wybrać dobre kulki i ładowarki ASG?
Choć sercem ekwipunku jest broń, to byłaby ona niczym, gdybyśmy nie mieli odpowiedniej amunicji. I tu rodzi się pytanie, jakie kulki do ASG są najlepsze? Które z nich dają optymalne osiągi? Nie mniej istotne jest to, jak szybko możemy je załadować do naszych magazynków – chyba każdy miłośnik militariów zna ten moment, kiedy „wypstrykał się” i musiał szybko uzupełniać stan kulek. Aby nie bawić się w ręczne ładowanie, warto poznać bliżej ładowarki ASG.
Tylko gładkie kulki!
Amunicja do ASG, tak samo, jak w przypadku broni ostrej, musi być dobrej jakości. Na sam początek warto więc zwrócić uwagę czy kulki, które kupujemy, są bezszwowe. Co to oznacza – kulki ze „szwami” posiadają coś na kształt obręczy, przebiegającej przez środek. Często też się zdarza, że mają dodatkowo zbędne odlewy plastiku. Są to więc kulki, które, nie mają odpowiedniej gładkości i mogą prowadzić do zacięć. Najczęściej są to pociski no-name, które w ogóle nie mają prawa pojawić się w replice. Na szczęście dzisiaj w większości dobrych sklepów z militariami standardem są kulki bezszwowe.
Masa kulek się liczy
Drugą ważną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest waga pocisku. Ogólna zasada brzmi – im mocniejszej repliki używamy, tym cięższą amunicję dobieramy. Standardem są kulki ASG o masie 0,2 – 0,25 g. Wynika to z faktu, że stosuje się je zazwyczaj do replik o mocy około 300-450 fps-ów, czyli tych, które najczęściej się spotyka. Inaczej jest w przypadku replik, które tuningujemy. W takim wypadku możemy pokusić się już o cięższe kulki, czyli od 0,28 g do 0,33 g.
Nie bez znaczenia też pozostaje typ broni, jaki posiadamy. Powszechnie przyjmuje się, że do karabinów szturmowych najlepsze są kulki o masie 0,2 do 0,3 g, przy czym górna granica dotyczy upgrade’owanych replik. Inaczej to wygląda w przypadku karabinów snajperskich – dla tanich replik najlepsze będą pociski o wadze 0,28, natomiast dla replik tuningowanych – 0,43 g. To logiczne dla każdego, kogo pasjonują militaria – do broni automatycznej, której efektywność określana jest m.in. przez ilość wystrzelonych kul, potrzebna jest lżejsza amunicja, do broni powtarzalnej, w której liczy się celność i siła ognia – cięższa.
Dlaczego ważny jest dobór odpowiedniej masy kulek do mocy repliki? Przede wszystkim ze względu na precyzję i zasięg. Można oczywiście zastosować pociski 0,2 g do replik, które osiągają 500 fps-ów, jak i 0,3 g do broni o prędkości wylotowej kulki 300 fps. Jednak w pierwszym przypadku ucierpi na tym nasza celność, a w drugim – zasięg. Zasada ta jednak jest dość płynna, wszystko bowiem zależy od typu i producenta repliki. Ogólnie jednak powinno się dobierać optymalną masę kulek ASG do siły swojej broni.
Producent i jakość
Nie bez znaczenia pozostaje producent – tańsze kulki, choć nie powinny sprawiać problemu w stockowych replikach, to używanie ich w replice, w której zastosowano lufę precyzyjną, może być problemem. Powodem tego jest fakt, że producenci tanich kulek nie zawsze dbają o to, by kulki były tej samej wielkości i o regularnym, okrągłym kształcie. Z drugiej strony kulki tańsze i droższe może różnić niby błaha cecha, jak rozkład pęcherzyków powietrza – ma on istotny wpływ na ich balistykę. Dobry sklep sprzedający militaria z pewnością będzie w stanie zaoferować wybór najlepszych producentów jak P&J, Guarder czy G&G.
Jaki kolor kulek?
Wybierając amunicję, mamy także do wyboru różne kolory kulek do ASG. Najczęściej spotykamy dwa rodzaje – białe, które są w powszechnym użyciu, i czarne. Główną i prawdopodobnie jedyną różnicą między nimi jest ich widoczność – zarówno dla strzelca, jak i „ofiary”. Widząc białe kulki, łatwiej jest się uchylić, jak i określić precyzyjny strzał. Czarnej kulki, czy to w gęstwinie lasu, czy w warunkach miejskich tak łatwo nie zobaczymy.
Szybkoładowarka – jak wybrać?
Jednym z podstawowych elementów szanującego siebie i innych graczy airsoftowca powinna być ładowarka ASG. Często, szczególnie na mniejszych rozgrywkach miłośników militariów, można się spotkać ze zjawiskiem pożyczania szybkoładowarek. Dla wielu graczy jest to raczej drażniące, gdyż jest ona naszym kołem ratunkowym, kiedy kończy nam się amunicja. Lepiej więc zaopatrzyć się w taki sprzęt, tym bardziej że dobry sklep, oferujący militaria, z całą pewnością ma go w niewysokiej cenie.
Wybór opiera się tu głównie o preferencje użytkownika – jeśli wiemy, że jesteśmy typowymi „rozpylaczami”, to lepiej zainwestować w większą szybkoładowarkę, która pomieści nawet do 450 kulek. W przypadku ładowarek ASG warto też zwrócić uwagę, by nie grzechotała za głośno, gdy biegniemy. Ciekawą opcją są także ładowarki na korbkę, dedykowane do magazynków M4/M16, które w ciągu kilku sekund czynią nas gotowymi do akcji.
Wciąż nie wiesz, jak wybrać amunicję i ładowarkę?
Chcąc zaopatrzyć się w potrzebne do zabawy militaria, jeśli wciąż nie ma się pewności co do wyboru kulek czy ładowarki ASG, warto zwrócić się o pomoc do fachowców. W dobrym sklepie z militariami z całą pewnością, podając parametry swojej broni i swoje własne preferencje na pewno pomogą nam dobrać odpowiedni sprzęt.