Pistolet Desert Eagle
Sam widok broni, jaką jest pistolet Desert Eagle budzi respekt. Jeszcze większy odczuwa się w momencie, gdy chwyci się go w dłoń. Ale prawdziwy szacunek wzbudza w momencie, gdy odda się z niego pierwszy i kolejny strzał. Stworzony przez Magnum Research Inc. we współpracy z IMI oraz Israel Weapon Industries, stanowi alternatywę dla rewolwerów o kalibrze .357, charakteryzujących się dużą mocą obalającą. Jeśli kiedyś symbolem prawdziwie „badassowej” broni był Smith & Wesson model 29, którym władał Brudny Harry, to dzisiaj zdecydowanie jest nim właśnie „Pustynny Orzeł”.
Skąd koncept na Desert Eagle’a?
Pierwsze prace nad Deaglem, jak też nazywa się ten pistolet, ruszyły już w 1979 roku i trwały do 1982. Kluczową rolę w jego przypadku miała pełnić moc obalająca. Broń ta bowiem miała być alternatywą dla rewolwerów kalibru magnum, które, choć zabójczo skuteczne, charakteryzowały się dużym podrzutem lufy przy wystrzale, co powodowało, że po oddaniu strzału potrzebny był czas na ponowne przymierzenie się do kolejnego. Desert Eagle miał ten mankament eliminować.
W efekcie wspólnych prac MRI i IWI powstał pistolet, jaki w gruncie rzeczy stanowi mini karabin, co, przyglądając się jego konstrukcji, nie stanowi dużej przesady. W przeciwieństwie do innych broni ręcznych, w jego przypadku wykorzystano nietypowy zamek, a raczej suwadło – ryglowanie obywa się przez obrót cylindra, znajdującego się w zamku. Sama lufa pozostaje nieruchoma, będąc de facto elementem szkieletu. To pozwoliło na zastosowanie w niektórych wersjach dodatkowych szyn, umieszczonych nie tylko na spodniej części pistoletu (jak w większości przypadków), ale i na szczycie. Tym samym istnieje możliwość podczepienia nie tylko celowników kolimatorowych, ale i lunety.
Ciężka broń do zadań (nie)specjalnych
Obecnie na rynku można znaleźć kilka różnych wersji tej broni. Wyróżnia się 5 kalibrów (w tym 3 podstawowe):
- .357 Magnum,
- .41 Magnum,
- .44 Magnum,
- .440 Cor-Bon,
- .50 AE (tak, 12,7 mm, zaprojektowany specjalnie z myślą o DE).
Równie imponująca jest też masa pistoletu, rozciągająca się (w zależności od wariantu) od 1,7 kg do 2,05 kg. Tym samym konstrukcja ta waży znacznie więcej niż standardowa broń ręczna. Ma to jeszcze jedną zaletę – dużą bezwładność, dzięki której, mimo pocisków typu Magnum, gwarantuje mniejszy odrzut. Co więcej, środek ciężkości Desert Eagle ma z przodu lufy. W ten sposób udało się zminimalizować podrzut, charakterystyczny dla rewolwerów.
Cała konstrukcja, ze względu na używane kalibry, wymagała niestandardowych rozwiązań. Mechanizm przeładowania działa dzięki odprowadzaniu gazów z przewodu lufy przez specjalny otwór, przewodzący ich energię do tłoka w komorze gazowej, co powoduje przesunięcie suwadła do tyłu. Odryglowanie następuje po wyleceniu pocisku i zmniejszeniu ciśnienia gazów do bezpiecznego poziomu. Dzięki temu Deagle pozostaje w pełni bezpieczny dla użytkownika.
Duży gabaryt, potężny pocisk, jak i spora jak na pistolet celność sprawiły, że broń ta spotyka się z ogromnym entuzjazmem ze strony fanów uzbrojenia. Faktycznie jednak nie znajduje większego zastosowania bojowego – żadne siły zbrojne ani policyjne nie zdecydowały się na wprowadzenie go jako standardowego wyposażenia. Istnieją jednak dwie formacje, w których Desert Eagle był wykorzystywany przez część operatorów. Jednak to Grupo de Operações Especiais z Portugalii, a druga… Jednostka Wojskowa GROM (pozostająca zresztą jedyną, jakiej poszczególni żołnierze są wyekwipowani w ten pistolet). Dużo częściej natomiast broń ta wykorzystywana jest do celów myśliwskich oraz sportowych. Strzelec o odpowiedniej sile i wprawie może prowadzić z niego skuteczny ogień.
Broń kultury masowej
Mimo że Desert Eagle nie znalazł szerokiego zastosowania w celach wojskowych, to ze względu na swoje gabaryty i potężną moc, stał się legendą dla fanów militariów i nie tylko. Deagle pojawia się często w filmach i w grach komputerowych. Z pistoletu Israel Weapon Industries strzelał m.in. Kulozębny z Przekrętu, John Matrix w Commando, a także Frank Castle w Punisherze. Broni tej mogą też używać gracze komputerowi i konsolowi sięgający po różne tytuły. DE pojawia się m.in. w serii Battlefield, Rainbow Six czy kultowym już Maxie Paynie, gdzie bohater dzierżył nawet dwa pistolety tego typu, wykonując najróżniejsze skoki i ślizgi.
I choć w boju pozostaje raczej mało praktyczny (m.in. ze względu na relatywnie małą zasobność magazynka – od 7 do 9 pocisków +1 w komorze; Walther P99 w poprawionej wersji ma ich 15), to zdecydowanie jest to broń, która budzi respekt. Traktuje się ją jednak głównie jako wyposażenie kolekcjonerskie. Dlatego Desert Eagle często oferuje się z najróżniejszymi grawerunkami i wzorami. Fani Airsoftu również chętnie sięgają po jego replikę. W końcu ma mniejszą masę od pierwowzoru i może pomieścić więcej amunicji… ale wrażenie i tak robi doskonałe.
Jeśli i Ty chciałbyś mieć kopię pistoletu od IWI – sprawdź nasz asortyment. Znajdziesz w nim zarówno modele elektryczne np. firmy CYMA, jak i gazowe z systemem blow-back od Tokyo Marui.