Wyposażenie na survival – Jak przeżyć w każdych warunkach?
Obcowanie z naturą jest jednym z najprzyjemniejszych sposobów na spędzanie wolnego czasu. Kontakt z dziką przyrodą jednak nie musi się ograniczać wyłącznie do wyjścia na spacer. Niektórzy wolą bardziej ekscytujące czy nawet ekstremalne rozrywki na wolnym powietrzu.
Jednak, jak każde hobby, tak i survival wymaga odpowiedniego przygotowania. Co więc warto zabrać ze sobą na wypad w „dzicz”?
Przede wszystkim – odpowiednia odzież i oporządzenie
Różnica temperatur za dnia i w nocy to jeden z największych problemów osób, które planują biwakowanie pod gołym niebem. Dlatego też należy pamiętać, aby mieć ze sobą odpowiednie ubrania. W dobrym sklepie z militariami można znaleźć najróżniejsze komplety odzieży, dzięki której zapewnimy sobie idealną izolację termiczną, a jednocześnie odprowadzanie nadmiaru ciepła.
Trzeba też pamiętać, że problem może również stanowić zmienna aura. Przemoczenie w czasie deszczu czy opadów śniegu raz, że nie należy do niczego przyjemnego, dwa – jest często przyczyną przeziębień i cięższych chorób. Dlatego oprócz ciepłego ubrania, warto mieć ze sobą nieprzemakalną kurtkę, która pozwoli nam ustrzec się przed zmoknięciem i będzie nas chronić przynajmniej do momentu, aż znajdziemy odpowiednie schronienie. Warto również zaopatrzyć się w arafatkę – ta wyjątkowa chusta zapewni nie tylko ciepło, ale też można ją stosować jako osłonę głowy przed słońcem.
Oprócz ubrań powinno się również zadbać o odpowiedni śpiwór. Kiedy nie każdy decyduje się na namiot, to śpiwór do spania jest konieczny, gdyż pomaga utrzymać odpowiednią ciepłotę w czasie snu, dzięki czemu organizm może bez trudu się zregenerować.
Gdzie to natomiast to wszystko zmieścić? Najlepiej jest wybrać plecak wojskowy o odpowiedniej ładowności i ilości kieszonek, dzięki czemu możemy sobie wygodnie posegregować, a tym samym – ułatwić dostęp do wielu elementów wyposażenia. Plecaki dobieramy w zależności od tego, jak dużo czasu planujemy spędzić na wypadzie. Jeśli to ma być tylko kilka dni, w zupełności wystarczy typ Assault Pack. Jeśli zaś wybieramy się na szlak na dłuższy czas, to doskonałym wyborem będzie plecak Matilda Backpack. Zwróćmy uwagę, by nasz bagaż był wykonany z materiałów, które ochronią nasze rzeczy przed wilgocią.
Z drugiej strony, jeśli chcemy mieć pod ręką największą ilość narzędzi, to warto zainwestować w kamizelkę taktyczną. Dzięki niej zawsze będziemy mieli najpotrzebniejsze rzeczy na wyciągnięcie ręki. Dodatkowo w kieszonkach można pochować nie tylko gadżety, ale też szybkie przekąski, a regeneracja energii w survivalu jest kluczowa.
Narzędzia, które mogą się przydać
Jeśli już skompletowaliśmy odzież i „podręczne bagaże”, należy zastanowić się nad tym, jakie narzędzia mogą okazać się przydatne. Każdy survivalowiec zgodzi się, że podstawowym elementem wyposażenia wszystkich, którzy ruszają w dzicz, jest dobry nóż. Może to być zwykły bowie, myśliwski albo scyzoryk. Te z cięższymi głowniami są o tyle przydatniejsze, że służą nie tylko cięcia czy piłowania (jeśli mają na ostrzu piłki), co też do przybijania różnych elementów (jeśli głowica jest odpowiednio ukształtowana).
Z drugiej strony każdy doceni również inne narzędzie – multitool wybawił niejednego wędrowca z opresji. Konfiguracja tego gadżetu jest najróżniejsza, najczęściej jednak jest to składane urządzenie, w którym znajdziemy piłkę, dłuto, nóż, kombinerki, śrubokręty, a także inne niezbędne narzędzia. Ciekawym wyborem jest na przykład multitool Traveler, który dodatkowo jest wyposażony w bity, pozwalające przykręcić czy odkręcić różne elementy.
Jeśli natomiast nie znamy się na wyznaczaniu stron świata za pomocą naturalnych wskaźników, to warto mieć przy sobie busolę. Chcąc dojść do konkretnego punktu, nie wiedząc, jak określić kierunek, w którym zdążamy, nigdy do niego nie trafimy. Busola natomiast pomaga odnaleźć się w najróżniejszych miejscach. Te profesjonalne wyposażone są w specjalną muszkę i szczerbinkę, dzięki czemu łatwo można określić kierunek punktu orientacyjnego, a tym samym – dzięki pomiarom – określić swoje położenie.
Gdy zapada wieczór, dobrze jest również pomyśleć nad ogrzaniem się i zjedzeniem czegoś ciepłego. W takich sytuacjach nieocenioną pomocą okazuje się krzesiwo. Jeśli nie umiemy krzesić ognia krzemieniami albo rozpalać ogniska za pomocą pocierania patyków, to jest to jedna z desek ratunku. Obok krzesiwa można również wyposażyć się w zapałki czy zapalniczkę.
To tylko podstawy!
Wyposażenie survivalowca może być mocno zróżnicowane, jednak ten komplet stanowi absolutną podstawę. Sam survival może być również połączony z zabawą ASG, wtedy warto pomyśleć o odpowiednim pokrowcu, „uzbrojeniu” i amunicji. Tak wyposażonym można spokojnie ruszać na wyprawę.